To ja powracam, kobieta ptak

znam drogi stare, ale nie wybieram

wiatr wieje, wiatr słowa mi nagania

po słowach, po małych, mostem kruchym

do ciebie, do ciebie idę teraz

między nami idą ziemi duchy

To ja, Anija. Zapraszam Cię na ścieżkę Połączenia.

Ścieżka połączenia to ta właśnie, którą powracamy do domu. Do jedności z życiem. Z  życiem, które jest jedną wielką siecią połączenia, współ-zależności i współ-działania obejmującego  wszystkie żyjące istoty.

Sercem duchowej ścieżki połączenia jest afirmacja życia.

Zapraszam na cykl wykładów w teatrze Dramatycznym!

Wszystko wskazuje na to, że patriarchalny, dualistyczny mit, z jego etosem walki, władzy i posiadania doszedł do swego kresu, wyczerpawszy wszystkie twórcze możliwości, jakie w sobie zawierał, dlatego nie ma co w nim szukać drogi wyjścia ani ziarna nowego. Jeżeli chcemy dokonać realnej zmiany świata, potrzebujemy opowiedzieć go sobie na nowo.

Cykl wykładów „Koniec patriarchatu – początek nowej opowieści” to seria sześciu comiesięcznych spotkań w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.

Postaw stopę na ścieżce Połączenia!

Nazywam się Anija Miłuńska, jestem filozofką, przez wiele lat praktykowałam buddyzm zen, a także inne formy medytacji, zgłębiałam rdzenne duchowe tradycje, aby wreszcie odnaleźć korzenie europejskiej duchowości w kulturze Starej Europy. Przywracam światu współczesną wersję mitu Bogini. Wielką inspiracją naukową są dla mnie odkrycia Mariji Gimbutas.

Dzielę się z Tobą moimi odkryciami!

Odkryciami dzielę się w trójnasób. Raz – w formie wykładów. Dwa – pisząc nowe mity, żywe opowieści, baśnie inicjacyjne, poezje, tworząc misteria. Przede wszystkim jednak zapraszam do żywego doświadczenia. Na spotkania i warsztaty.

Poezje

Moje duchowe życie to nie kończąca się wędrówka. Im dłużej wędruję, tym bliżej jestem z tą, która jest moją autentyczną duchową tożsamością. Kiedykolwiek zechce mówić swoim głosem – wybiera zawsze język poezji.

Opowieści i eseje

Dwa języki, z których każdy ma swoją precyzyjną logikę: ten symboliczny, w którym opowiada się baśń oraz mit i ten esencjonalny, filozoficzny, uzupełniają się wzajemnie i dopełniają, czyniąc wypowiedź wielowymiarową, tak, jak wiele wymiarów ma rzeczywistość.

Krąg

Jak to się stało, że zaczęłam prowadzić Kręgi? Dlaczego krąg, z jego nie hierarchiczną strukturą jest najlepszą formą społecznej organizacji, idealnym miejscem transformacji i budowania nowych wzorców.

Opinie,

czyli czego doświadczyli ludzie dzięki mojej pracy

kiedy krąg śpiewa, słucha go cały świat

Siadając w Kręgu stajemy się częścią wielkiej, przekraczającej czas i przestrzeń społeczności, którą ludzie tworzyli przez tysiące lat, zanim jeszcze narodziły się struktury władzy i podziału. W Kręgu można doświadczyć prawdziwych jakości Spotkania, Wymiany, Obecności – celowo używam tu wielkiej litery – jakich dotkliwie brakuje we współczesnej, masowej kulturze. Krąg to zarazem naturalna, mała wspólnota istot ludzkich w jedności z Ziemią, do której należą, stanowiąc jej współodczuwający element. W Kręgu Połączenia dostajemy do ręki narzędzia pozwalające na świadome odnajdywanie i uzdrawianie zagubionych i zapomnianych części nas samych. A kiedy Krąg śpiewa, wtedy słucha go cały świat.

Sebastian

Było to dla mnie nowe i cenne

Tworząc z nas samych żywy Krąg Połączenia skupiliśmy się na dwunastu aspektach doświadczania życia w prawdzie i prawdy w życiu. Było to dla mnie nowe i cenne: móc oglądać i odczuwać fundamentalne życiowe zagadnienia z dwunastu różnych perspektyw. Żadne z nas nie mogłoby pomieścić w sobie ich wszystkich jednocześnie. Służyliśmy sobie nawzajem za dodatkowe pary uszu, oczu, dłoni, za dodatkowe serca.

Razem otworzyliśmy przestrzeń do czerpania inspiracji z innych wspierających nas żywych istot, innych mieszkańców Ziemi – dla roślin i zwierząt. Wyszliśmy im naprzeciw i poczułem, jak bardzo nas łączy to, że wszyscy pochodzimy z jednego praźródła. Z odwagą spojrzałem również w to wspólne wszystkim miejsce, do którego wszystko zmierza

To kręgowe spotkanie z tkanką świata pozostawiło we mnie dobrą świadomość, że toczymy się razem w jednym, ogromnym splątanym kłębku życia. Zobaczyłem i poczułem, jak czasem nitki tego kłębka mają supły. Krąg pokazywał mi jak można je rozplątać i jak nie supłać nowych. Dał mi doświadczenie jak wracać do połączenia i pozostawać w harmonii. Dał mi siłę, by mówić „nie” tej ludzkiej działalności, która zaciska węzły na naszych sercach i ściska w supły nasze pięści. Wyjechałem z Kręgu z decyzją praktykowania otwierania swoich dłoni, siebie, a przede wszystkim czucia mocy płynącej z połączenia. Jestem przekonany, że powrót do połączenia jest naszym zbiorowym przeznaczeniem.

Leszek Dorota- Łuczyn

To było jak powrót do domu

Krąg Prawdy to dla mnie połączenie z głęboką mądrością, z którą się spotykasz w żywym doświadczeniu i dzięki temu możesz jej zaufać. I, idąc za nią, nauczyć się jak ufać sobie. To było trochę jak powrót do domu – nauki o Kręgu Prawdy i doświadczenie zajęcia miejsca w nim, jest uczuciem jakby się obudziła jakaś stara wiedza zapisana we mnie. Zajęcie miejsca w Kręgu Prawdy dało mi poczucie pewności, że jestem na właściwym miejscu. Rozpoczął się proces nauki od miejsca, które mnie wybrało, o tej jakości którą reprezentuje, ale także od miejsca na przeciwko, które jest jego dopełnieniem i miejsc po lewej i prawej stronie, które są jak skrzydła. Bardzo cenne jest zatrzymanie się przy jednym miejscu, jednej wartości. I badanie czym ona dla mnie jest, jak się może przeze mnie przejawiać. Uczenie się w uważności, bez pośpiechu, bez skakania z miejsca na miejsce. To niesamowicie pełne, uzdrawiające, uczące i osadzające w sobie, w tu i teraz nauki, które są pomocne we wszystkich życiowych sytuacjach.

Doświadczyłam połączenia: z Ziemią, naturą, z innymi ludźmi, którzy w kręgu zajmowali miejsca. Bardzo karmiące i przynoszące spokój poczucie, ze jestem częścią jakiejś większej całości. Że nie jestem sama. To jest takie doświadczenie, w którym rozpuszcza się iluzja oddzielenia, a właściwie jasnym staje się to, że oddzielenie jest iluzją. Z tego rodzi się szacunek do Ziemi, do innych istot, do siebie samej, do tego kim jestem. I zaufanie, do prawdy, do siebie, do swojej ścieżki. W tym wszystkim kluczowe było prowadzenie Aniji, jej ogromna wiedza, pewność, intuicja, umiejętność nazywania rzeczy, głębokie widzenie i szacunek dla wszystkich istot i dla tego co się pojawia, umiejętność tworzenia przestrzeni, w której można bezpiecznie doświadczać. Dziękuję!

Małgorzata Michaluk

Kobieta w Zmianie www.kobietawzmianie.pl

Odkryłam esencję tego, kim jestem

Nie sposób ująć w słowa wszystko, co dały mi kręgi u Aniji. Bycie na tych kręgach to jak sięganie do wielkiego kosza z owocami. Jest w nich różnorodność, obfitość, smakowanie życia, śpiew, taniec, wspólnota, intensywność doświadczeń i poczucie, że z czymkolwiek się przyjdzie będzie właściwie przyjęte i uszanowane. Z Aniją można popłynąć na drugi koniec świata wewnętrznego i wrócić ze skarbami, o których nie miało się pojęcia. Jej wiedza, umiejętność czucia, widzenia i nazywania rzeczy, intuicja i szacunek dla każdej żywej istoty sprawia, że można przy niej uzdrawiać najtrudniejsze historie bezpiecznie i miękko. Spotkanie jej przyniosło głębokie zmiany w moim życiu, nie wszystkie widoczne gołym okiem i od razu, niektóre pokazują się z biegiem lat. To dla mnie wielka i niezwykła nauczycielka. Prowadzi po ścieżce, która okazała się być najbliższą mojemu sercu i duszy. U niej na kręgu odkryłam esencję tego, kim jestem i spotkałam swoją duchową rodzinę, Czarne Kobiety, które od wieków towarzyszą ludziom w umieraniu i przeprowadzają na drugą stronę. Od tej pory woła mnie wspieranie ludzi w odchodzeniu i uświęcenie tego procesu od początku do końca, obecnością, śpiewem, tańcem, z miłością i szacunkiem. Razem z innymi Czarnymi Kobietami odkrywam i uczę się tej drogi. Aniji zawdzięczam wyjście poza mit oparty na walce światła z ciemnością i życia ze śmiercią, zakorzenienie w rytmie natury życia-śmierci-odrodzenia i wiele, wiele więcej!

Anea Filipek

www.towarzyszeniewodchodzeniu.pl

Stałam się szczęśliwą kobietą!

Moja przygoda z warsztatami Aniji zaczęła się jedenaście lat temu. I śmiało mogę powiedzieć, że jest to przygoda mojego życia. W każdym tego słowa znaczeniu. Jest to bowiem najwspanialsze przygoda odzyskania mojego życia; zaprzyjaźnienia się z nim; przyjęcia go takim jakie jest; transformowania go tam, gdzie tego potrzebuję; stanięcia w jego centrum i wzięcia za nie odpowiedzialności. W najśmielszych marzeniach sprzed tych jedenastu lat nie przemknęło mi nawet przez myśl jak wielkie zmiany mogą się wydarzyć i jak pełne może stać się moje doświadczanie życia.

Dzięki pracy z Aniją odkryłam kim jestem i co chcę robić. Odnalazłam swoją duchową ścieżkę i idę nią przyglądając się otwartymi oczyma wszystkiemu co dzieje się we mnie i dokoła mnie. Moje relacje z ludźmi są głębsze i bogatsze, choć wielu „przyjaciół“ zgubiło się gdzieś po drodze. Rozwiało się też wiele iluzji ale dzięki temu nie marnuję już energii na ich podtrzymywanie tylko wykorzystuję ją do transformowania tego co mi się w moim życiu nie podoba. Puściłam kurczowo trzymaną kontrolę nad życiem dzięki czemu odzyskałam sprawczość i odpowiedzialność czyli zdolność odpowiadania i reagowania na sytuacje.  Jestem teraz po prostu bardzo często szczęśliwą kobietą.

Kalina

Odzyskałam twórczą energię i radość życia!

Czego nauczyłam się  od Aniji,  w Kręgu Kobiet Dakini i w Kręgu Drzewo Życia ? Nauczyłam się ufać sobie i swojej wewnętrznej mądrości , nauczyłam się słyszeć, widzieć i czuć Matkę Ziemię, doświadczyłam tego, że jestem i wszyscy jesteśmy  jej częścią, nawiązałam z Nią głęboką więź, która daje mi oparcie i siłę. Dzięki byciu w kręgu uzdrowiłam stare zranienia, odnalazłam miłość do siebie i mojego życia,  odzyskałam moją twórczą energię i radość życia. Nauczyłam się widzieć sercem siebie i innych ludzi, doświadczyłam na głębokim poziomie czym jest duchowa wspólnota kobiet, siostrzeństwo, a także dobre, bliskie relacje z mężczyznami. Odkryłam moją duchową ścieżkę , która jest dla mnie fundamentem tego kim jestem i co jest dla mnie ważne.

Miłość, wolność i siostrzeństwo

Karolina AnwailerOd kilku lat na kręgach u Aniji przypominam sobie jak być Kobietą. Siostrą. Córką. Matką. Kochanką. Wiedźmą. Przyjaciółką. Dziewczynką….. Piszę te zdania i zaraz je kasuję, bo nie mieszczą tego ile dostałam od Aniji i kobiet przez ostatnie kilka lat bycia w kręgu.  Miłość, wolność i siostrzeństwo. Zgodę kobiet na to kim jestem. Niezgodę od nich na to co mi nie służy i jest już niepotrzebnym balastem. Głęboką czułość i święty gniew bym mogła stanąć mocno w sobie. Stanęłam. I tak stojąc w końcu poczułam czyim jestem dzieckiem. Ziemi. Bogini. I że to relacja, o którą obie mocno dbamy, z której wynikają moje życiowe zadania i wybory.  Po tych latach jestem gotowa sama zwoływać kręgi i trzymać dla innych kobiet przestrzeń przypomnienia kim jesteśmy i dokąd idziemy. Bo dusza to wie…. Dziękuję Anijo.  Dziękuję Siostry.

Karolina

Dziękuję!

Piszę będąc jeszcze pod wpływem energii pełniowej, energii naszego kręgu, energii naszych śpiewów, energii naszych tańców, energii naszych słów, energii naszej wymiany, energii naszych utuleń. Czuję się zaszczycona, że jest mi dane w tym życiu, w takiej formie i okolicznościach spotkać Ciebie. Spotkanie Ciebie w tym momencie mojego obecnego życia było dla mnie kluczowe.

Już nasz pierwszy krąg otworzył we mnie coś, co było długie zamknięte. I kolejne spotkania i kolejne. Coraz bardziej bez masek mych. Ścięłam włosy. I o wiele więcej. Wiele we mnie się zmieniło. Słuchanie historii innych kobiet, słuchanie własnego głosu. Twoje przewodnictwo. To wszystko zdejmowało ze mnie kolejne warstwy. Plastrów, farby, pudru, wyobrażeń, przekonań, zaślepek, wszelakich zatyczek, aż do chyba ostatniego pora. Piszę chyba, bo z pokorą podchodzę do wszelkich generalizacji. I wiem, że sporo kroków wykonałam, ale też sporo przede mną. Niechaj moja dusza i ciało moje będą łaskawe. Ile mi jeszcze oddechów zostało?

Anija, wiesz, Ty wiesz. Wiedźmo przecudowna. Jesteś inspiracją, jesteś natchnieniem, ukojeniem, przytuleniem, widzeniem, czuciem, jesteś też prądem, mocnym słowem, srogim spojrzeniem, bystrą ripostą, wartkim nurtem rzeki, spokojną taflą jeziora lub kolosalną falą oceanu – wszystko w zależności od okoliczności, zawsze w punkt.

Edyta Shu

Rok pełen odkryć!

Był przede wszystkim połączony z głęboką intencją pracy nad sobą, z głęboką potrzebą Zmiany Starego w Nowe, był Poszukiwaniem Prawdy i podążaniem za nią. Był czasem mierzenia się ze słabościami, z ułudą i iluzją na temat własny i innych ludzi.
Dla mnie osobiście był też Spotkaniem:

Spotkaniem mądrych Kobiet, których nie trzeba się bać, spotkaniem Sióstr. Spotkaniem mądrych Mężczyzn, którzy po prostu są. I też nie zagrażają.  Spotkaniem z własnym ciałem i nauką tegoż ciała od początku, tym razem z miłością i szacunkiem. Spotkaniem z dziewczynką we mnie, która uczy się nie bać żyć i oddychać swobodnie. Zajrzeniem w krąg własnych snów, ponownym odkryciem radości rysowania i dzielenia się tym, co powstanie. To czas bezpiecznego wyrażania samej siebie BEZ OCENY. Ale z ciągłą intencją Przemijania i Przepływu.To czas Odzyskiwania Przestrzeni, Oddechu, Wyprawa po swój własny Ogień,  by w końcu stanąć mocno na Matce Ziemi i poczuć swoje niewidzialne korzenie. I wreszcie był Spotkaniem z wewnętrzną Mądrą Kobietą, Wiedźmą, Starszyzną, która prowadzi drogą nie-oceniania, drogą szacunku, szacunku dla siebie i innych, szacunku dla uczuć, drogą nie-uciekania. To droga, po której można chodzić wyprostowaną, z podniesioną głową, gdzie nie trzeba chować swoich umiejętności, gdzie można się dzielić wszystkim, to droga Uzdrawiania siebie.
A wszystko w tańcu, z bębnami, grzechotkami i śpiewem i w medytacji. o tyle znów osobiście ważne, że taniec i śpiew nie towarzyszyły mi niemal nigdy wcześniej, a o medytacji zapomniałam wiele lat temu.
Więc  zachęcam Cię, Kobieto, Mężczyzno do przetańczenia w rytmie Bogini i przeminięcia wszystkiego , co szkodliwe i ograniczające Twoje życie.

Karolina

Spełniłam marzenie o wspólnocie

Przez wiele lat miałam takie marzenie, że kiedyś się obudzę i będę się już dobrze czuła w grupie ludzi. Że wszystkie lęki odpłyną, a ja znajdę w takiej grupie swoje miejsce,  będę bezpieczna i szczęśliwa. Któregoś dnia obudziłam się i…… poszłam na Krąg do Aniji. dzięki czemu zrealizowałam wielką tęsknotę mego serca, bycia we wspólnocie. I dziękuję, że nie stało się to we śnie, poza mną, że mogę doświadczać swojego rozwoju, uczyć się i realizować swoje marzenia.
Joanna

Co jest miłością mojego życia?

Warsztaty Aniji mają dla mnie głęboki wymiar filozoficzny. Wyniosłam z nich doświadczenie dystansu do siebie i spojrzenie na całą ścieżkę mojego życia z szerszej perspektywy. Skąd przychodzę, dokąd zmierzam, co jest moim „powołaniem”, co jest miłością mojego życia? Odkrywałam odpowiedzi na te pytania podczas kolejnych spotkań, w tańcu, w śpiewie, i przede wszystkim w atmosferze serdecznej wspólnoty i bliskości z innymi uczestnikami. Przeżyłam niezapomnianą przygodę z moim „ja” w kontekście mądrości kręgu. Za cudowne i magiczne doświadczenie kręgu – Anijo dziękuję.

Agnieszka

Totalna przemiana

Gdyby ktoś mi wcześniej powiedział, że można przejść taką radykalną przemianę w ciągu niespełna roku, nie uwierzyła bym. Kiedy przyszłam do Aniji na Krąg czułam, ze już dłużej tak nie dam rady, byłam samotna i żyłam w niedostatku, pomimo, że od lat pracowałam ponad siły. A teraz? Jestem w szczęśliwym, partnerskim związku i żyję w wielkiej obfitości finansowej.  Anija w bardzo łagodny, ale skuteczny sposób pomogła mi skonfrontować się z prawdą i zobaczyć, w jaki sposób sama zamykam sobie drzwi do spełnienia. W przekonaniu, że duchowe życie polega na samoograniczaniu i poświęcaniu się dla innych. Jaka to była ulga, kiedy okazało się, że na ścieżce Bogini miłość do siebie i troska o swój dobrostan, której się wciąż uczę przekraczając stare nawyki, jest najlepszym sposobem służenia innym.

Justyna

Pokojowa Cywilizacja

Wielką inspiracją jest dla mnie pokojowa Cywilizacja Starej Europy i odkrycia archeolożki Mariji Gimbutas. Z okazji 100. urodzin Mariji zapraszam Was na cykl otwartych wykładów, na konferencję, czyli do projektu: Powrót pokojowej Europy. Więcej na stronie projektu www.marijagimbutas.pl

Czemu Marija Gimbutas jest dla mnie tak ważna piszę w urodzinowym tekście na blogu.

Wykłady

Od kilku lat daję wykłady. Płyną z połączenia w spójną całość wiedzy i doświadczenia. Długoletnich poszukiwań na wielu polach: filozofii, antropologii, archeologii, mitologii a także z pracy z baśniami i mitami na prowadzonych przeze mnie warsztatach. Nagrania z kilku spotkań możesz obejrzeć w zakładce: Wykłady. Tu dzielę sie z Tobą najważniejszym, bo najbardziej osobistym.

Bogini Ptak, Ta, która łączy światy

Kim Ona jest i dlaczego została niemal zupełnie zapomniana, choć przez tysiące lat równie mocno była obecna w naszej europejskiej duchowości co Wężowa Bogini? Dlaczego tak bardzo potrzebna nam jest teraz Jej moc łączenia ziemi i nieba, życia i śmierci?

Ostatnio na Blogu

Blog to przestrzeń by pisać o tym, co dzieje się teraz, w tej właśnie chwili. Znajdziesz tu zachwyty, wglądy, obserwacje, odkrycia.

Twórczy kobiecy model działania

Twórczy kobiecy model działania

Córki Matki Ziemi O zmianie mitu oraz odkrywaniu nowego, czyli najstarszego modelu kobiecego działania. Kiedy zadajemy sobie pytanie, co współcześnie robią i co mogą zrobić dla Ziemi kobiety, to nie możemy nie postawić kolejnego...

czytaj dalej
Marija Gimbutas

Marija Gimbutas

„Kim jest ta pani, której zdjęcie stoi na twoim biurku? I dlaczego właśnie ona, skoro, jak mówisz, nawet nie spotkałyście się osobiście w tym życiu?” Jak mam odpowiedzieć, jak wyjaśnić relację tak niebywale bliską, tak intymną, bo niczym nie zapośredniczoną, czysto...

czytaj dalej
Uzdrawiająca moc ciemności

Uzdrawiająca moc ciemności

Przed nami szczególny, ten najbardziej mistyczny nów księżyca, który wyznaczał zawsze lunarne Samhain, czyli Święto Przodków.  Dopełnia się o szóstej rano w niedzielę piętnastego listopada, więc ta święta zaduszkowa noc Dziadów, która otwiera bramy do innego świata...

czytaj dalej

Copyright: Natalia Miłuńska

Projekt logo: Marek Górka

Zdjęcia: Krystian Bielatowicz Lightkeeper.pl, Edyta Bielatowicz Curanreya.com, Inga Borska, Magda Cebulak, Maciej Cieślak, Katarzyna Lubicz Zaleska, Natalia Miłuńska, Agnieszka Trzos, Felix de Vega.

All rights reserved.

Polityka Prywatności

kontakt@anija.pl