Gdyby ktoś mi wcześniej powiedział, że można przejść taką radykalną przemianę w ciągu niespełna roku, nie uwierzyła bym. Kiedy przyszłam do Aniji na Krąg czułam, ze już dłużej tak nie dam rady, byłam samotna i żyłam w niedostatku, pomimo, że od lat pracowałam ponad siły. A teraz? Jestem w szczęśliwym, partnerskim związku i żyję w wielkiej obfitości finansowej.  Anija w bardzo łagodny, ale skuteczny sposób pomogła mi skonfrontować się z prawdą i zobaczyć, w jaki sposób sama zamykam sobie drzwi do spełnienia. W przekonaniu, że duchowe życie polega na samoograniczaniu i poświęcaniu się dla innych. Jaka to była ulga, kiedy okazało się, że na ścieżce Bogini miłość do siebie i troska o swój dobrostan, której się wciąż uczę przekraczając stare nawyki, jest najlepszym sposobem służenia innym.

Justyna