Słyszę Twój Głos
Kim jesteś Bogini? Tak długo już wędruję z tym pytaniem. Jak mam o Tobie opowiedzieć, żeby słowa nie zamknęły przestrzeni pomiędzy tą, która mówi a tą, która słucha? Cała jestem słuchaniem… z każdym oddechem wchodzę coraz głębiej w ciszę… Kim jesteś?
Jestem tą, która rodzi wszystkie istoty. Jestem matką i dzieckiem zrodzonym z matki, usłyszysz mnie w pierwszym oddechu i w ostatnim tchnieniu.Jestem ptakiem i wiatrem, który unosi ptaka.
Jestem ogniem i twoją radością ogrzewania zziębniętych dłoni.Jestem wodą, w jej niewyczerpanym, niestrudzonym przepływie i twoim pragnieniem, które szuka wody. Jestem ziemią, rozległą w przyjmowaniu i twoimi stopami, które tak lekko po niej wędrują.
Jestem źródłem, które nie ma początku i nie ma końca – tylko ty rozpinasz swoje życie między początkiem, o którym tak łatwo zapominasz i końcem, którego tak bardzo się boisz. Najstarsza i najmłodsza, w każdej chwili rodzę się i umieram, wydobywam z siebie samej i do siebie powracam.
Jestem ciszą i pieśnią, która nieustannie śpiewa siebie samą. Jestem pieśnią na wiele, na nieskończenie wiele głosów, jak to się stało, że nie słyszysz? Gdzie zamknęłaś ptaka, gdzie on się schował, jak nie w twoim lęku? W tym hałaśliwym lęku, który zagłusza ciszę. Tę wielką przestrzeń, która nie potrzebuje miejsca.
Jestem zachwytem w twoich oczach i kwiatem, którego piękno sprawia, że płyną z oczu łzy. Jestem łzą i ciepłą dłonią, którą próbujesz zmazać z twarzy ślad tej chwili, która jest naszym spotkaniem. Jestem.