Chcę podzielić się z Wami moją wielką radością, jaką przyniosło mi to piękne, pracowite lato. Powstały dwa kamienne kręgi uzdrawiającej mocy dedykowane odbudowaniu połączenia z Matką Ziemią i ze wszystkimi jej dziećmi: czworonożnymi, skrzydlatymi, pływającymi i podziemnymi, a także z drzewnymi, zwanymi w rdzennej amerykańskiej tradycji stojącymi ludźmi. My, dwunożni, oddzieliliśmy się kiedyś od całości życia w przekonaniu o naszej wyższości, ale teraz, w czasie wielkiej zmiany, wielu z nas decyduje się na nowo utkać wzorzec połączenia. Nie jest to trudne, wszak wpisany jest on w samo serce życia. Wystarczy zobaczyć jasno, że oddzielenie jest tylko naszą zbiorowo podtrzymywaną iluzją, niczym więcej.
Być może dlatego właśnie nauczycielka i szamanka z plemienia Seneka Twylah Nitsh postanowiła przekazać nam, białym ludziom głęboką mądrość zapisaną w Kręgu Prawdy. Ma on dwanaście miejsc, z których każde symbolizuje pewną jakość i wartość, której uczymy się wędrując naszą ziemską ścieżką. Zaczynamy od stawiania pytań, dlatego pierwszy jest kamień poszukiwania prawdy. Ale żeby nie zwątpić w sens poszukiwań, które wszak trwają całe życie, trzeba mieć w sobie ogień pasji i wielkiego zaangażowania, jakie daje tylko miłość. Dlatego miejsce miłości do prawdy jest po przeciwnej stronie do miejsca poszukiwania. Nie jako opozycja, ale jako dopełniające się wzajemnie warunkujące aspekty. I tak samo jest w przypadku każdego innego miejsca, czy to szacunku do prawdy, czy jej widzenia, słyszenia, mówienia czy tworzenia w prawdzie.
Od ponad dwudziestu już lat zgłębiam strukturę Kręgu Prawdy i wciąż odkrywam kolejne, coraz głębsze poziomy mądrości, jaka została w nim zapisana.
Kamień życia w prawdzie ma swoje miejsce na zachodzie, po przeciwnej stronie do kamienia wiedzenia prawdy, bo tylko wiedzy opartej na żywym doświadczeniu możemy zaufać. A im bardziej ufamy temu, co wiemy, tym łatwiej nam żyć w prawdzie. Tej, która jest uniwersalna, a jednak w doświadczeniu każdego z nas niepowtarzalnie inna. Ach, jakże łatwo wędruje się okrągłą ścieżką Kręgu Prawdy! Niespiesznie. Medytacyjnie. Zatrzymując się w każdym miejscu. Wsłuchując w głos Ziemi, która dała ci konkretne miejsce w Kręgu, jako wskazówkę na to twoje nowe życie. Życie w połączeniu, które leczy z wszelakiej samotności.
Za trzy dni poprowadzę tygodniowe misteria inicjacyjne dla kobiet, które ułożyły jeden z tych dwu Kręgów Prawdy. Zanim wejdą do łona matki Ziemi, aby narodzić się jako Jej córki, dostały już ową bezcenną nić Ariadny, która wyprowadza z labiryntu. Jestem niezmiernie ciekawa, w jaki sposób je połączą, jaki wzór utkają wspólnie ze swoich nici. Ten właśnie, którego nie da się utkać w pojedynkę. Tylko w przestrzeni kręgu, która jest teraz mikrokosmosem makro-przemiany, takie twórcze, radosne, wspólnotowe działanie jest możliwe.